stanislaw cudny

  • Hektor

stanislaw cudny

12 August 2022 by Hektor

Żołądek podszedł mu do gardła. Przygotował się psychicznie, wszedł do kuchni i zobaczył dwie stopy, bez jednego kapcia, wystające zza szafki. Podszedł bliżej. Leżała twarzą do ziemi, włosy na potylicy były mokre od krwi. Lorraine. Poczuł w ustach smak żółci. Zapalił światło i szybko rozejrzał się po pomieszczeniu, zanim przy niej ukląkł. Wiedział jednak, że już nie żyje. Mimo to szukał pulsu. Nic. – Boże drogi. – To jego wina, wiedział o tym. – Sukinsyn. – Wyjął telefon z kieszeni, zadzwonił na policję, przedstawił się i zgłosił zabójstwo. Kto jej to zrobił? Bez wątpienia ta sama osoba, która zabiła Shanę McIntyre. Związek także był oczywisty – Rick Bentz. Bentz miał świadomość, że wywołał reakcję łańcuchową. Jennifer ukazała się Lorraine, wiedząc, że ta do niego zadzwoni. A gdy już to zrobiła, Jennifer zamordowała ją bez litości. Niewykluczone, że teraz go obserwuje i rozkoszuje się tym, co spowodowała. Chora suka. Instynkt mu podpowiadał, że w domu nie ma nikogo, morderca już dawno uciekł, nie miał jednak pewności. Rozłączył się i przeszukał budynek. Ostrożnie, starając się niczego nie dotykać, żeby nie zatrzeć potencjalnych śladów, zajrzał do szaf, zlustrował wzrokiem tylną werandę, ale mordercy już nie było. Oczywiście. Bentz po raz trzeci w ciągu godziny zadzwonił do Hayesa, zostawił mu wiadomość i wrócił do saloniku. Pomieszczenie wypełnił dziwny, niesamowity dźwięk. Bentz skulił się pod ścianą podniósłszy głowę, zobaczył szarego kota, który wyskoczył spod kanapy, schował się za krzesłem i syczał na niego, łypiąc błyszczącymi złotymi ślepiami. Rozszalały puls Bentza zwolnił odrobinę. Zapomniał, że Lorraine zawsze miała koty, umknęło mu to, bo podczas wizyty nie zauważył nigdzie śladów obecności zwierzaka. Rozdygotany marzył o papierosie. Wyszedł na zewnątrz i czekał koło drzewa grejpfrutowego. Bolała go noga. Usiłował zachować spokój, koncentrując się na odgłosach nocy. Wycie syreny docierało z oddali, przebijało się przez cykanie owadów i szczekanie psa. Dobrze. Odgarnął włosy z twarzy, zobaczył, że zaniepokojony sąsiad przygląda mu się zza firanki. Czas na show, pomyślał. Niedaleko zaułka przemknął samotny biegacz. Odprowadził go wzrokiem. Wysoki, szczupły – a może szczupła – w czapeczce baseballowej i ciemnym stroju. Żadnych elementów odblaskowych. Spojrzał w jego stronę, ale sylwetka była zbyt daleko, by mógł dostrzec rysy twarzy. A jednak w tej postaci było coś znajomego. Co? Ta myśl przyprawiła go o dreszcz. Znajomego? Oszalałeś? Nie masz nawet pewności, jakiej płci był biegacz. Weź się w garść, Bentz, i rozwiąż tę zagadkę, zanim kolejna osoba, z którą rozmawiałeś, okaże się zimnym trupem. Myśl, na miłość boską. Musisz odpowiedzieć na wiele pytań. Patrzył, jak ta osoba skręciła w boczną uliczkę. Może widziała srebrzysty samochód w okolicy? – Halo! – zawołał, ale była zbyt daleko. Nie dogoni jej na piechotę, a nie może za nią pojechać, bo policja, sądząc po wyciu syreny, zjawi się tu najdalej za pół minuty. Na razie o niej zapomnij. Nie zwracał uwagi na głos wewnętrzny. Ciągle marząc o papierosie i drinku, pokusztykał do krawężnika. Dlaczego Lorraine do niego zadzwoniła? Czy naprawdę widziała Jennifer? A może to tylko podpucha? Wpatrywał się w ciemną uliczkę, w której zniknęła biegnąca postać, gdy czerń przecięły policyjne światła i zza rogu wyłonił się wóz patrolowy. Kto zabił Lorraine?

Posted in: Bez kategorii Tagged:
Warning: sizeof(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /home/hydra8/ftp/gielda-samochodowa.bydgoszcz.pl/index.php on line 162

Najczęściej czytane:

- Nie możesz tego powiedzieć - stwierdziła surowo.

- Przykro mi - odparł natychmiast. - I przestań się wiercić. Znów ten guzik. Z trudem odsunął rękę. Spostrzegł swoje odbicie w lustrze ... [Read more...]

...

rowistego konia. Skręciła w przecznicę, zgrzytając biegami. Tristan w ogóle się tym nie przejął, więc Beth zaczęła się serdecznie śmiać. Samochód się jej podobał. Mężczyzna się jej podobał. ... [Read more...]

...

o Miguelu Sanchezie. Rainie zajęła kanapę w salonie, niespokojna od czasu wyjazdu Quincy'ego. Czuła się dziwnie, jakby nie była sobą. Mitz powiedział, że odebrał wiadomość Rainie. Stwierdził, że będzie ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 gielda-samochodowa.bydgoszcz.pl

WordPress Theme by ThemeTaste