Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/gielda-samochodowa.bydgoszcz.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/gielda-samochodowa.bydgoszcz.pl/paka.php on line 5
wszystkiego na świecie się napatrzyła. Każdego mężczyznę na wskroś widzi i za żadnego

wszystkiego na świecie się napatrzyła. Każdego mężczyznę na wskroś widzi i za żadnego

  • Hektor

wszystkiego na świecie się napatrzyła. Każdego mężczyznę na wskroś widzi i za żadnego

05 July 2022 by Hektor

grosza nie da. Serce – kamień, dusza – popioły, rozum – maszyna do liczenia. Patrzyłem na tę przerażającą osobę i powoli się rozpalałem. Najrozmaitsze mnie kobiety kochały, ale taka, chłodna i okrutna – nigdy. A może ona w ogóle do miłości jest niezdolna? Tym większa pokusa, by w tym pogorzelisku poszperać, nie do końca zagasły węgielek znaleźć i ostrożnie, powoluteńku, rozdmuchać go, rozpalić aż do wszechogarniającego płomienia. Jeśli się uda, będzie to prawdziwa praca Herkulesa. Niejeden miesiąc zeszedł mi na obleganiu tej Troi. Umyśliłem sobie, że najpierw trzeba doprowadzić do tego, by na mnie inaczej niż na innych mężczyzn spojrzała. Nasz męski stan dzielił się dla pani Pozdniajewej na dwie kategorie: ci, przy których nie ma się czym pożywić z powodu ich wieku, ubóstwa lub choroby, oraz ci, co chcą i mogą płacić za rozpustę. Pierwsi dla niej w ogóle nie istnieli, drugimi gardziła i bezlitośnie ich obdzierała. Jak się potem dowiedziałem, również szantażem nie gardziła (miała tam u siebie w zakładzie różne chytre urządzenia do podglądania i fotografowania). Musiałem zatem zająć miejsce między dwiema męskimi kategoriami: niby że pożywić się moim kosztem można, ale sprzedajnej miłości nie potrzebuję. A jeszcze takie kobiety, które przez ogień i wodę przeszły i same wszystko osiągnęły, wielce są na subtelne pochlebstwo łapczywe. I zacząłem jeździć do jej bajzlu niemal codziennie. Ale do panienek nie chodziłem, siedziałem z gospodynią i prowadziłem z nią mądre, cyniczne rozmowy w takim duchu, jaki mógł się jej spodobać. I za każdym razem zostawiałem pieniądze – szczodrze, dwa razy więcej od zwykłej stawki. Ją to zaczęło intrygować. Wciąż w żaden sposób nie mogła mnie do określonej męskiej kategorii przyszpilić. Potem wyobraziła sobie, że jestem w niej zakochany, i z początku nabrała do mnie jeszcze większej pogardy niż do innych swoich klientów. Mówi do mnie kiedyś ze śmiechem: „Co to się pan tak migdali? Dziwię się panu. Na nieśmiałego pan nie wygląda. Ja, chwała Bogu, nie jestem jakąś tam ingenue. Jeśli chce mi pan wleźć do łóżka, to niech pan powie. Tyle pan tu pieniędzy zostawił, że z samej uczciwości panu nie odmówię”. Podziękowałem uprzejmie, zaproszenie przyjąłem i udaliśmy się do jej sypialni. Dziwna to była miłosna schadzka: każde z nas chciało zaimponować drugiemu swoją sztuką i oboje byliśmy chłodni. Ona dlatego, że już dawno była całkiem wypalona. Ja dlatego, że czegoś innego było mi trzeba. Pod koniec, zupełnie już wyczerpana, powiedziała: „Nie mogę pana zrozumieć”. I to był pierwszy krok do zwycięstwa. Chodzić do niej potem nie przestałem, ale do sypialni się nie pchałem, a ona nie zapraszała. Przyglądała mi się, wpatrywała we mnie, jakby chciała wyszukać coś dawno zapomnianego. Zacząłem ją po trochu wypytywać o przeszłość. Nie o kobiecą przeszłość – uchowaj Boże. O dzieciństwo, o rodziców, o przyjaciółki z gimnazjum. Chciałem, żeby przypomniała sobie inne czasy, kiedy jeszcze w niej dusza i uczucia nie zmartwiały. Madame Pozdniajewa z początku odpowiadała krótko, niechętnie, ale potem stała się rozmowniejsza – nic, tylko słuchać. No, co jak co, ale słuchać umiałem. Tak przekroczyłem drugi stopień, zdobyłem jej zaufanie, co samo w sobie było niemałym osiągnięciem. I kiedy zaprosiła mnie do swego buduaru drugi raz, kilka tygodni później, to zachowywała się już zupełnie inaczej, bez żadnej mechaniczności. A w końcu wzięła i rozpłakała się. Sama strasznie się tym zdziwiła; trzynaście lat – powiada – jednej łezki uronić nie potrafiłam, a tu masz! Takiej miłości, jaką mnie Pozdniajewa obdarzyła, nigdy przedtem nie znałem. Jakby groblę przerwało, a potok mnie porwał i poniósł. Było to prawdziwe cudo – obserwować, jak martwa dusza ożywa. Jakby z pustynnej popękanej ziemi trysnęły nagle czyste źródła, wyrosły wspaniałe trawy i rozwinęły się niebywałej piękności kwiaty. Burdel swój zamknęła. Zarobione na rajfurzeniu pieniądze rozdała dziewczynom, rozpuściła je na cztery strony świata. Złowrogą swoją fototekę zniszczyła. A sama zmieniła się nie do poznania. Odmłodniała, odświeżyła się – no, po prostu dziewczynka. Od rana śpiewa, śmieje się. I płakała też, co prawda, często, ale bez goryczy – po prostu wypływały z

Posted in: Bez kategorii Tagged: cellulit jak sie pozbyc, ostatni odcinek m jak miłość, przepowiednia krzysztofa jackowskiego,

Najczęściej czytane:

na sobie żółte bikini, Amy niebieski jednoczęściowy kostium,

a Mikey neonowo pomarańczowe spodenki. Powinna była wziąć aparat, ale trudno, będzie pamiętała następnym razem. Teraz najwyższa pora wracać do domu. Powinna je zawołać, ... [Read more...]

Ten bezpośredni kontakt jeszcze bardziej ją pobudził.

- Naprawdę, bo znowu chcę się z tobą kochać. Przełknęła głośno ślinę. - Co? ... [Read more...]

e rozumiem! W każdym razie, stojąc tu, marnujemy czas. - Zerknęła na zegar na ścianie. - Jest już kwadrans po dziesiątej, proszę się pośpieszyć. ...

- Mark nie skrzywdzi Arabelli - stwierdził Lysander, złożył list i schował go do kieszeni. - To pani go interesuje. - Ja?! - Powinienem był się wcześniej domyślić, przynajmniej to jest oczywiste - odparł ponuro. - Chodźmy, koń czeka na zewnątrz. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 gielda-samochodowa.bydgoszcz.pl

WordPress Theme by ThemeTaste