Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/gielda-samochodowa.bydgoszcz.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/gielda-samochodowa.bydgoszcz.pl/paka.php on line 5
ubieraniu było jedną z najzabawniejszych rzeczy, jakie robiła kiedykolwiek, a zyskała ten

ubieraniu było jedną z najzabawniejszych rzeczy, jakie robiła kiedykolwiek, a zyskała ten

  • Hektor

ubieraniu było jedną z najzabawniejszych rzeczy, jakie robiła kiedykolwiek, a zyskała ten

07 March 2021 by Hektor

przywilej tylko dlatego, że lokaj opuścił go tydzień wcześniej, nie mając żadnej nadziei na wypłatę zaległych poborów. Fatalna rzecz dla londyńskiego dandysa. Miał na sobie tradycyjny strój wieczorowy o wspaniałym kroju - śnieżnobiałą jedwabną koszulę i ciemnoszare pantalony ze strzemiączkami, dzięki czemu materiał idealnie przylegał do ciała. - Wyglądasz przepięknie! - zapewniła go zgodnie z prawdą. - Ehm... - zauważył, naciągając giemzowe rękawiczki. - Nie tak szybko, moja droga. Wprost pędzisz po schodach. Dama po nich sunie. - Och, jesteś zbyt wymagający. - Być może - przyznał. - Podejdź tu. Posłuchała. Alec delikatnie poprawił jej rondko kapelusika. - Wciąż opada w dół - poskarżyła się. - Nieważne. I tak jesteś czarująca. - Podał jej ramię. - Idziemy? Przyjęła je, rumieniąc się, uśmiechnięta z zadowolenia. Alec z trudem bowiem się zgodził, żeby mu towarzyszyła. Jeszcze przy ubieraniu sprzeczali się w sypialni. - Nie mogę cię zabierać do domu gry! - upierał się, wciągając spodnie. - Dlaczego? - Bo szanujące się damy tam nie chodzą! Każdy sobie pomyśli, że jesteś moją flamą. - Czym? - No, kochanką. - Naprawdę? - Becky nie zmartwiła się tym zanadto. Czyżby Alec jeszcze nie wiedział, że wcale nie dba o to, co myślą inni? - Nieważne. Przecież mnie ochronisz! - Chodzi o co innego. Nawet mężatki chadzają tam jedynie w towarzystwie swoich stałych adoratorów, cavaliers servientes. I tylko wtedy, kiedy przestają już rodzić dzieci lub przestaje im zależeć na reputacji. - A dlaczego nie zabierają ich tam mężowie? - Jacy mężowie? Doprawdy, kochanie... - Po jego uśmiechu poznała, że zadała beznadziejnie naiwne pytanie. - Nie wiesz, że mąż i żona nie powinni zbyt często pokazywać się razem? To jest w złym tonie. A zresztą jakiż mąż zabrałby matkę swoich dzieci do domu gry? Spojrzała na niego ze zdumieniem. - Wy, arystokraci, jesteście bardzo dziwnymi ludźmi. - Możesz mnie nazwać sentymentalnym głupcem, ale czułbym się pewniej, gdybyś została w bezpiecznym miejscu. - Chyba nie zostawisz mnie tu samej? Nie zamkniesz mnie w domu! - Nie dramatyzuj! Tak bardzo nalegała, że ustąpił w końcu, na zakończenie rozmowy dodając tylko stanowczo: - Pamiętaj, żebyś przez cały czas stała tuż przy mnie. - Obiecuję! Och, jesteś cudowny! I dlatego wybierała się teraz do jaskini gry, udając kochankę wodza londyńskich hulaków. Wolała nie myśleć, co by o tym powiedziała jej matka. - Mam tu coś dla ciebie. - Gdy Walsh zamknął za nimi drzwi, Alec podał jej kilka monet. - Włóż je do torebki. - Czy ja też mam grać? - Nie. Gdyby nas rozdzielono lub gdyby coś mi się stało, na przykład gdybyśmy natknęli się na Kozaków, jedź natychmiast dyliżansem do Carlisle, a potem na zachód, do Hawkscliffe Hall. Moja rodzina ci pomoże, a Walsh poświadczy, że mówisz prawdę. Przypomnienie, że wciąż grozi im niebezpieczeństwo zepsuło jej humor. - Nie martw się, na pewno nic się nam nie przydarzy. To tylko na wszelki wypadek - mruknął, wsuwając sakiewkę z powrotem do kieszeni, a potem ujął ją pod rękę i podprowadził ku karecie księcia, którą pożyczył na tę okazję. Pomógł jej wsiąść do okazałego pojazdu. Chwilę później ruszyli. O dziewiątej stali oboje przed potężnie zbudowanym, ubranym w czarną liberię portierem. - Dobry wieczór, lordzie Alecu.

Posted in: Bez kategorii Tagged: ładnie ubrana dziewczyna, stanisława celińska aktorka, tipsy migdałki pastelowe,

Najczęściej czytane:

Bryce zanurzył ręce w jej włosach.

- Kocham cię - powiedział. - Bardzo za tobą tęskniłem. Nie dbam o to, co robiłaś wcześniej. Nie obchodzi mnie, jak się nazywasz, byłeś w końcu została panią Ashland. - Ja też cię kocham - wyszeptała Klara. - To wróć ze mną do domu i zostań moją żoną. ... [Read more...]

Uśmiechnął się.

- Już mówiłem, że chcę obsypać twoją skórę gorącymi pocałunkami. Chcę się z tobą kochać. - Nachylił się i dotknął ustami jej ust. Zapomniała o całym świecie. Dopiero kiedy poczuła, że rozpina jej pasek u spódnicy, ... [Read more...]

azywać i stawiać na swoim - przywitał ją, przeciągając słowa. - Czym mogę służyć, proszę pani? Tylko szybko, proszę. Jestem zajęty. ...

Gloria puściła mimo uszu złośliwy komentarz i przeszła od razu do rzeczy. - Nie pozwolę bez potrzeby nękać pracowników i gości. Ze wszystkim proszę zwracać się do mnie albo do prawnika. Poza tym jesteśmy do waszej dyspozycji. - Tak? - Zmierzył ją od stóp do głów. - Do mojej dyspozycji też? ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 gielda-samochodowa.bydgoszcz.pl

WordPress Theme by ThemeTaste