Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/gielda-samochodowa.bydgoszcz.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/gielda-samochodowa.bydgoszcz.pl/paka.php on line 5
– Wzruszył ramionami. – No, prawie nigdy. Zdarzało mi

– Wzruszył ramionami. – No, prawie nigdy. Zdarzało mi

  • Hektor

– Wzruszył ramionami. – No, prawie nigdy. Zdarzało mi

05 July 2022 by Hektor

się pomylić. – Czasami zapominam, czym się zajmujesz. Gdy tu jesteś, wydajesz się całkiem zwyczajny. – Nie jestem zwyczajny – rzekł cicho. – A jak firma radzi sobie bez ciebie? – Zatrudniłem dobrych pracowników. Lucy napiła się zimnej kawy. – Wracając do Barbary. W czym ona może brać udział? Masz jakieś podejrzenia, prawda? Odpowiedziało jej milczenie. – Sebastianie, zasługuję na to, żeby wiedzieć. – Tu nie chodzi o zasługi, tylko o to, co zrobisz z tą informacją. – Nie masz do mnie zaufania. Zmarszczył brwi. – Nie mam pojęcia, co to znaczy. Czy to, że będziesz siedzieć spokojnie i robić tylko to, co ci każę? Na pewno nie. Czy też, że zrobisz to, co będziesz uważała za najlepsze dla bezpieczeństwa dzieci? Owszem, tak. – Chodzi mi o zaufanie w ogóle. – Nie ma czegoś takiego. – Jest! To wtedy, gdy wierzysz, że druga osoba ma wewnętrzny kompas, który zawsze wskaże jej właściwy kierunek. Nie chodzi o to, by nie popełniać żadnych błędów, bo każdy je popełnia, ale by przynajmniej próbować podjąć te jedyne, właściwe decyzje. – Nie jestem pewien, czy ,,właściwa decyzja’’ oznacza to samo dla mnie i dla ciebie. – To też nie jest istotne. Nie chodzi o to, by dwie osoby myślały tak samo, tylko o to, by wierzyć, że ten drugi człowiek zawsze, niezależnie od okoliczności, pozostanie tym, kim jest. Sebastian pił wystygłą kawę. – Za dużo czasu spędziłaś w tych górach na rozmowach ze spokojnymi, poczciwymi obywatelami. Mam do ciebie zaufanie, Lucy. – To dobrze. – Wyprostowała się. –W takim razie wreszcie powiedz mi, w co zaangażowana jest Barbara. – W szantaż. Lucy wypuściła kubek z ręki. Kawa rozlała się na stół. Sebastian wstał, przyniósł kilka papierowych ręczników i podał jej. – Boże drogi! Szantaż? – powtórzyła Lucy z osłupieniem, ale po chwili zrozumiała. – Nie, tylko nie... tylko nie Darren Mowery. Sebastianie, proszę, powiedz mi... – Bardzo bym chciał móc to zrobić, Lucy. Miałem nadzieję, że uda mi się wykluczyć udział Mowery’ego w tym, co się tutaj działo, ale niestety, nie mogę. To on za tym stoi. Skinęła głową, oddychając szybko. – Rozumiem – wykrztusiła. – Nie, nie rozumiesz. Darren był moim szefem, nauczycielem i przyjacielem. Potem zszedł z właściwej drogi i musiałem go tropić. Wiedziałem, że będę musiał go zabić. – Sebastian mówił to takim tonem, jakby rozmawiali o dojrzewających w ogrodzie pomidorach. – Nie powinienem był wyjeżdżać z Kolumbii, nie upewniwszy się, że jest martwy albo siedzi w więzieniu. Nie zrobiłem tego.

Posted in: Bez kategorii Tagged: tipsy migdałki pastelowe, ostatni odcinek m jak miłość, choroby psów,

Najczęściej czytane:

erdził, ...

milordzie. - Więc uważa pani swoją obecność za zbędną? Pozwoli pani, że się nie zgodzę. Rose nie potrafiłaby teraz usidlić nawet pastucha. ... [Read more...]

ła cię, żeby pokazać, jaka jest dorosła. Chciała nam dokuczyć. Dlaczego? Bo za bardzo o nią dbamy, bo dostaje zbyt wiele. Jak się najprościej zbuntować przeciwko rodzicom? To proste, zadać się z kimś zupełnie nieodpowiednim, z jakąś łajzą, z mętem, którego nigdy nie zaakceptujemy. Ona świetnie o tym wie, więc kłamie, oszukuje, prosi koleżanki, żeby ją osłaniały... Zawsze taka była. Uparta, nieznośna, samolubna. Nigdy się zastanawia, że kogoś może skrzywdzić swoim lekkomyślnym postępowaniem... ...

Santos słuchał tego z kamienną twarzą, choć słowa Hope raniły go do żywego. W tym, co mówiła, odnajdywał własne myśli, własne obawy. Nie, to niemożliwe. Gloria nie może być taka. Wierzył w jej szczerość, w ich wzajemną miłość. - To pani krzywdzi ludzi, nie Gloria – odpowiedział spokojnie. - Wydaje się pani, że jest lepsza od innych. Szlachetna i pełna zasad. - ... [Read more...]

- Czy...

W tym momencie uświadomiła sobie, że nie wie, jak się nazywa jej podopieczna. Znała tylko imię, a jako guwernantka nie powinna wyrażać się o niej poufale. Nie chciała również już na samym początku przyznać się do ignorancji. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 gielda-samochodowa.bydgoszcz.pl

WordPress Theme by ThemeTaste